dr n. med. Jolanta Krzeszowiak

Świetny specjalista, z ogromną troską o pacjenta, a także dużą dozą empatii.

Byłam wczoraj na pierwszym w życiu badaniu jelita grubego metodą endoskopową, szczerze mówiąc z duszą na ramieniu, bowiem wymęczyło mnie "przygotowanie do badania" i czytałam wcześniej złe opinie o pani doktor. Jestem już po badaniu i szczerze polecam Panią dr, która jest osobą bardzo przystępną, miłą i rozumiejącą sytuację pacjenta. Nadto profesjonalnie przeprowadza badanie z komentarzem co zastaje w jelicie i zręcznie usuwa ewentualne polipy ( w moim przypadku dwa). Czytane w tym miejscu wcześniejsze złe opinie w żadnym wymiarze nie znajdują potwierdzenia.

Jesteś tym lekarzem? Przejmij profil i odpowiedź na opinię!

nieprzyjazna, mam wrażenie, że robi łaskę pacjentowi odpowiadając na pytanie a wykonanie kolonoskopii przez ta Panią to istny koszmar! Endoskop wpycha na siłę, kiedy napotyka na trudności w przejściu zakrętów robi się nerwowa i pcha na siłę, na zwrócenie uwagi, że boli odpowiada, że ma boleć i pcha dalej. Kończąc badanie (którego i tak nie doprowadziła do końca ze względu na ogromny ból), stwierdziła, że nie będzie się szarpać i teatralnie odłożyła endoskop. Na sam koniec nie raczyła nawet powiedzieć o jego wyniku tylko z łaską wręczyła opis do ręki, w którym w rubryce "dalsze zalecenia" wpisała : pacjent pouczony o diecie i dalszym postępowaniu. Co jest kompletnym kłamstwem bo nic takiego nie miało miejsca. Badanie przetrwałam dzięki wspaniałej, ciepłej i wspierającej Pani Asystentce, za co jestem jej ogromnie wdzięczna.

Jesteś tym lekarzem? Przejmij profil i odpowiedź na opinię!

Mam ogromne zastrzeżenia co do Lekarza: Jolanta Krzeszowiak - nieprzyjazna, mam wrażenie, że robi łaskę pacjentowi odpowiadając na pytanie a wykonanie kolonoskopii przez ta Panią to istny koszmar! Endoskop wpycha na siłę, kiedy napotyka na trudności w przejściu zakrętów robi się nerwowa i pcha na siłę, na zwrócenie uwagi, że boli odpowiada, że ma boleć i pcha dalej. Kończąc badanie (którego i tak nie doprowadziła do końca ze względu na ogromny ból), stwierdziła, że nie będzie się szarpać i teatralnie odłożyła endoskop. Na sam koniec nie raczyła nawet powiedzieć o jego wyniku tylko z łaską wręczyła opis do ręki, w którym w rubryce "dalsze zalecenia" wpisała : pacjent pouczony o diecie i dalszym postępowaniu. Co jest kompletnym kłamstwem bo nic takiego nie miało miejsca. Badanie przetrwałam dzięki wspaniałej, ciepłej i wspierającej Pani Asystentce, za co jestem jej ogromnie wdzięczna. Odradzam wszystkim!

Jesteś tym lekarzem? Przejmij profil i odpowiedź na opinię!