dr n. med. Mariusz Piątkowski

Kompetentny. Po 2 latach leczenia z powodu trudności zajścia w ciążę, trafiliśmy do niego z polecenia przyjaciół. Początek współpracy nie był spektakularny. W ogóle ten lekarz nie robi wrażenia dobrego wujka-dobra-rada, który pocieszy, poklepie po plecach i powie że będzie super. wręcz odwrotnie. Szuka czegoś, na co inni nie zwrócili uwagi. Dr Piątkowski przeanalizował dotychczasowe leczenie, niczego nie obiecując, z wyjątkiem rzetelnej diagnozy. Nie negował postępowania poprzednich lekarzy, poza faktem że w naszym przypadku nie ma mocnych wskazań, że trzeba natychmiast wykonać procedurę in vitro. Na początek zlecił dwa badania, wcześniej nigdy nie sugerowane. Wyjaśnił ich znaczenie. Umie przystępnie tłumaczyć, zawsze można dopytać, szczególnie o oklepane banały z dr. Google (pracował w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, uczył studentów i lekarzy). Potem następne badania (znowu wyszły nieprawidłowo) i leczenie, wyrównywanie zaburzeń hormonalnych. Trwało 6 miesięcy. dla niektórych długo. Ponieważ sprzeciwialiśmy się in vitro bez mocnych, przekonywujących dowodów, leczenie u dr Piątkowskiego to było doskonały wybór. Poprowadził ciążę. Mamy córeczkę. My polecamy. To wszystko nie było miłe. Ale od tego są lekarze.

Wspaniały ginekolog, fachowiec. Ma doskonałe podejście do pacjentki, słucha, nie straszy. Poświęca dużo czasu i uwagi. Prowadzi moją ciążę. Przez 2 lata nie mogłam w nią zajść, a kiedy trafiłam do doktora, zaszłam już w drugim cyklu.