lekarz Anna Miga

Pania doktor moge z czystym sercem polecic, chodz na poczatku sprawia wrazenie lekko oschlej , nie ujmuje to jej kompetencji oraz doswiadczeniu. Pani doktor jest lekazem prowadzacym mojej corki od urodzenia , obecnie corka ma 6 miesiecy I przebyte niejeda infekcje nerek, dzieki zaangazowaniu Pani doktor Migi, gdy tylko pojawia sie cos niepokojacego jestesmy przyjmowani odrazu na wizyte oraz skierowaniu na szereg badan dzieki czemu infekcje wykrywamy na samym poczatku co pozwala uniknac przykrych konsekwencji :) dla przykladu przytocze historie z ostatniego spotkania kiedy to wraz z corka pani doktor odrazu skierowala nas do szpitala w celu ppdania antybiotyku dozylnie , I infekcja nie zdazyla sie rozchulac, ppdczas gdy z infekcja ta sama bakteria do szpitala trafil chlopiec w podobnym wieku w stanie przed sepsa, z cpr 206 podniewaz ich lekaz nie wykonal badan twierdzac ze to trzydniowka..., naprawde Polecam Pania doktor , kieruje sie wielka wiedza I doswiadczeniem za co dziekujemy :)

Nie polecam, niekompetentna, niedouczona.... Nie zna podstaw, jakie leki pacjent ma na receptę a jakie są do realizacji bez recepty. Zleca zaszczyki domieśniowe 3 latkowi. Pierwszy zaszczyk otrzymujemy w poradni po czym kolejny ma być przyjęty podczas świątecznej opieki.... Z kolei szpitale twierdzą, ze to placowka która zlecała zastrzyki powinna wykonać zaszczyk do godziny 18.00 Przychodnia wówczas czynna tylko do 14.00 kpina, smiech na sali. Szpital śmieje sie z niekompetencji Pani doktor, ktora zleciał i wysłała nas na zastrzyk. To nie powinno mieć miejsca!!!! Dwa szpitale odmawiają wykonania zaszczyku!!!! W zasadzie już nikt nie chce podać z uwagi na nowe nowe przepisy. Wkońcu zostajemy przyjęci na oddział szpitala, celem dożylnego leczenia. UCIEKAJCJE PAŃSTWO JAK NAJDALEJ!!!! I to nie tylko moja opinia....

Jesteś tym lekarzem? Przejmij profil i odpowiedź na opinię!