Niełatwy los pracownika służby zdrowia
Jakiś czas temu w mediach pojawił się list napisany przez młodą lekarkę, która informuje o fatalnym stanie służby zdrowia w Polsce. I nie pod dobrze znanym nam kątem dostępności usług, ale z perspektywy lekarza – o poświęceniach, warunkach pracy i przekładzie tego na życie osobiste oraz na relacje z pacjentami.
Wysokie zarobki mitem
W głowie przeciętnego Polaka kształtuje się obraz lekarza jako osoby zamożnej, u której długie studia przełożyły się na wysoką pensję, duży dom i dobry samochód. Stąd też narasta zdziwienie za każdym razem, gdy z mediów pada komunikat o tym, że lekarze strajkują, żądając podwyżek.
Tymczasem okazuje się to nie do końca zgodne z prawdą. Otóż, jak informuje autorka listu, zarobki przeciętnego lekarza po specjalizacji wahają się w okolicach 3000zł netto. I choć duża część społeczeństwa zarabia mniej, jest to jednak kwota niska w zawodzie, który powszechnie jest postrzegany jako prestiżowy, a droga do niego wiedzie przez bardzo długie i trudne studia.
Nadgodziny
Lekarze mogą oczywiście zarabiać więcej, jednak jest to okupione niemałym trudem. Autorka listu informuje, że nie ma innego wyjścia poza braniem nadgodzin i pracą w wielu placówkach naraz. 12-godzinne zmiany nie są tutaj rzadkością. W ciągu dwóch dób potrafiła przeznaczyć na pracę nawet 35 godzin! A wszystko po to, żeby odłożyć pieniądze, które w przyszłości miały zostać wykorzystane na utrzymanie rodziny. Choć oczywiście przy takim trybie pracy szanse na założenie rodziny są marne, skoro już nawet małżeństwo jest zaniedbywane.
Cierpią lekarze, cierpią pacjenci
Chroniczne zmęczenie przekłada się na jakość usług. Znając długość czasu pracy lekarzy trudno się dziwić, że specjalista, do którego się udajemy, może być roztargniony czy rozdrażniony. Albo pomyli się w diagnozie. Nieświadomy tego pacjent jest zdenerwowany wizytą i składa skargę, która uderza w lekarza, kumulując szkodliwy dla zdrowia efekt wyczerpania organizmu.
Czy istnieje remedium?
Lekarze domagają się podwyżek od ministerstwa zdrowia, natomiast eksperci sądzą, że istnieją inne rozwiązania. Po pierwsze, obniżka podatków, które zabierają ogromną część pensji, przez co lekarze muszą brać więcej nadgodzin. Drugim etapem podsuwanym przez ekspertów jest prywatyzacja służby zdrowia, co w połączeniu z obniżeniem daniny na rzecz państwa uwolni rynek medyczny. A dzięki temu placówki będą zabiegać o lekarzy, proponując im wyższe zarobki. Adekwatne dla pełnionej w społeczeństwie funkcji.
