lekarz Urszula Schemionek

Dzień dobry. Po pierwsze chciałabym powiedzieć że jestem z pochodzenia Bialorusińką i nie za zbyt długo w Polsce, więc z góry bardzo przepraszam za wiele błędów. Bardzo się postaram pisać bez pomocy tłumacza. Chce,  żeby to było NATURALNIE. Brakuje mi słów, więc wybrałam metodę opisywania. Dla mnie to NIESAMOWITA wizyta. Nie wiem takich słów żeby w polskim języku tak MOCNO charakteryzowali moje poczucia. Do tej pory płacze czasami jak dorosły człowiek-uchodzca z poczuciem straty domu, który był tak MOCNO ZAOPIEKOWANY. Jestem nie dzieckiem, ale płacze i się czuję jak dziecko w rękach specjaliści. Kiedy Pani Doktor się dowiedziała że nie planuję nad sobą w kontekście oczu (brzydko z imi siebie zachowuje, nie mam okularów- oni są byli złamany jeszcze od przeprowadzeniu do Polski (1,5 rok temu). Nawet w tym czasie nie dbam o czystości soczewek, który są nie dopasowany i stary (więcej niż 8 miesięcy). Nie dała rady kupić za ten czas siebie okulary,  więc w razie choroby oczy się zostałam ślepa (ciężką krótkowzroczność, astygmatyzm, odwarstwienie siatkówki). Nie wiem czy da Pani Doktor zgodę na całą historię i rozwiązanie moich problemów, bo myślę że to prywatnie na razie. Pani Doktor Urszula Schemionek jest jednym z najlepszych lekarzy których w swojin życiu spotkałam. Bezcennym. To prawdziwy specjalista chorób oczy. Nie "okulista". W gabinecie u Pani Doktor poczuła sobie ZAOPIEKOWANĄ moimi oczmi, też ZAOPIEKOWANA moim stanem depresyjnym że trochę sobie też nie radzie. I też mi bardzo było wstyd że Pani Doktor więcej dba o moi oczy niż JA sama. Dzięki temu teraz też w miarę możliwości staram się. Po wizycie , kiedy by dopasowali wszytko dla okularów, dzięki Pani Doktor i Panu Optyk Jacku Dziewanowski zrobili mi okulary za dobę.  "Optyk Dziewanowski" w Centrum miasta. Wiedziałam  pediatrikow,  dla których DZIECI są ważniejszy niż ich rodzice. To tako porównanie ode mnie je Pani Doktor Schemionek jest tym samym pediatrikem dla moich oczy.