lekarz Maria Skoczek-Janicka

Maria Skoczek Janicka nie powinna mieć tytułu lekarza ginekologii. Kobieta jest niedelikatna, nie słucha pacjenta. Bylam zadowolona, że wizytę miałam umówiona parę dni po zadzwonieniu. Powiedzialam że przychodzę z problemem takim, iż podczas stosunku mam nieznośne bóle pochwy. Podczas wywiadu zapytała jedynie czy rodziłam, czy roniłam i kiedy miałam ostatnio okres. Kazała mi się rozebrać, usiadłam na fotelu, chciała mi zrobić cytologię, kiedy włożyła wziernik powiedziałam że mnie boli, nie zwróciła na to uwagi, kiedy lekko krzyknęłam, wyjęła wziernik, powiedziała że przerywamy badanie, kazała mi się ubrać. Stwierdzila, że dziwi mi się, iż współżyje a boli mnie podczas wkładania wziernika, odpowiedziałam, że na tym polega cały mój problem, a ona na to, że członek jest większy od wziernika i dziewczynki które jeszcze nie współżyły nie odczuwają bólu koniec kropka. Wtedy wyszłam ze łzami w oczach i trzasnelam za sobą drzwiami. Ta "doktor" kompletnie nie chciała mi pomóc, zrzuciła winę na mnie, że nie możemy wykonać badania bo mnie boli, a przecież właśnie przyszłam po to aby zbadać dlaczego mnie boli, była oschła, mówiła bardzo cicho, że nie raz musiałam prosic, żeby powtórzyła. Juz się dowiedziałam, dlaczego tak szybko zostałam umówiona na wizytę.

Jesteś tym lekarzem? Przejmij profil i odpowiedź na opinię!