lekarz Bogdan Zonenberg

Wizyta na NFZ i pierwszy lekarz, który podszedł do mnie tak po ludzku i normalnie. Bardzo rzeczowy, od razu skierował na badania. Zbadał, zrobił szczegółowy wywiad widać, że chce pomóc i rozumie ból pacjenta. Pierwszy raz wyszłam z gabinetu z nadzieją, że trafiłam na kogoś kto w końcu mi pomoże.

Odbyłem dzisiaj wizytę u lekarza Bogdana Zonenberga w sprawie mojej złamanej ręki w gipsie. Chciałem się dowiedzieć czy została dobrze złożona w czasie operacji i jak się zrasta. Nawet nie obejrzał jej dokładnie z bliska, nie dotknął. Lekarz ortopeda bardzo niechętnie chciał odpowiadać na moje pytania i wątpliwości. Denerwował się. Wyglądało , że chce przyjąć jak najwięcej pacjentów w ciągu godziny. Zachowywał się gburowato i miał pretensje, że pacjent chce uzyskać odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości. Wizyta trwała kilka minut. Chyba za 100 zł należy mi się trochę więcej czasu. Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie z którym przyszedłem. Uważam, że lekarz nie powinien podnosić głosu na pacjenta tylko go wysłuchać i udzielić wyczerpujących odpowiedzi, a nie mówić że nie będzie wykładał całej budowy człowieka. Jeśli za coś płacę to również czegoś wymagam. Tacy ludzie nie powinni pracować z pacjentami.

Jesteś tym lekarzem? Przejmij profil i odpowiedź na opinię!