lekarz Anna Wierzbińska-Spaczyńska

Zdecydowanie nie polecam! Nie dość, że czekałam 30 min na wizytę, mimo że przede mną nie było nikogo ( ja też pracuje i też mam określony czas na wizyty lekarskie), mogę tylko domniemać, że kawa była smaczna, ale może faktycznie było coś niecierpiącego zwłokę nie wiem! Przyszłam "skierowana" od lekarza pierwszego kontaktu na usg, z podejrzeniem problemów z jajnikiem. Skierowana jest w cudzysłowie bo do ginekologa nie wypisuje się skierowań. Pani doktor powiedziała że nie będzie mi robić tego badania bo to jest od nerki i powinnam pić 5 litrów dziennie wody. Chyba w oczach Pani ma usg i rentgen bo nawet nie pomyślała żeby zbadać palpacyjnie. Ja oczywiście już wcześniej byłam na usg i nerki są w porządku :) Chodzę do ginekologa prywatnie, zapisałam się publicznie tylko dlatego że pomyślałam że jak nie zdąrze zamówić sobie wizyty to tutaj będzie czekał na mnie termin i zrobią mi badania za darmo. Poszłam i więcej tego nie zrobię, już pomijam fakt o nieprzyjemne sugestie na temat mojego stylu życia.. Nie polecam! Nie miła, nie profesjonalna, za karę!

Jesteś tym lekarzem? Przejmij profil i odpowiedź na opinię!